Jogurt mieszamy z serkiem homogenizowanym i erytrytolem. Zaparzamy mocną kawę, może być także kawa inka, aby deser mogły zjeść także dzieci. Na dno szklaneczek (3 sztuki) układamy namoczone w kawie biszkopty (po 2 sztuki wystarczy), następnie wykładamy warstwę jogurtową. Układamy pokrojonego banana i dodajemy po jednym biszkopcie Jeśli najdzie cię ochota na słodycze w ciąży, wykorzystaj naturalny cukier zawarty w owocach i zrób pyszny mus owocowy. Inną słodką propozycją jest kisiel z owoców. Ma dobroczynny wpływ na żołądek, a zawarte w nim produkty uzupełnią twoją dietę w witaminy. Oczywiście lepiej przygotować go samodzielnie. Ciągła ochota na słodycze może mieć wyraźny związek z obniżonym samopoczuciem, w tym z przewlekłym zmęczeniem. Prekursorem serotoniny jest tryptofan, którego niski poziom w organizmie również może zwiększać głód. Warto zatem sięgać po produkty bogate w ten związek (owoce morza, jajka, drób), by zmniejszyć ochotę na Poniżej znajdziesz kilka sposobów, które pomogą Ci przezwyciężyć ochotę na słodycze. Sposób 1. Jeśli jesz regularnie to ochota na słodycze jest mniejsza. Jedzenie posiłków o tych samych porach każdego dnia pozwala na przyzwyczajenie naszego organizmu do pewnej przewidywalności. Smak pokarmu, na który przychodzi nam ochota (np. słodki, słony), ma uzasadnienie biologiczne, gdyż wynika z niedoboru konkretnych składników w naszym organizmie. Ale już wybór tej, a nie Ochota na słodkie przekąski jest uzależniona od kilku czynników. Wśród najczęstszych wymienia się stres, wahania hormonalne (podczas okresu lub w ciąży), stosowanie niektórych leków, a także problemy zdrowotne (cukrzycę typu 1, depresję czy zaburzenia odżywiania). . Wiedza o niekorzystnym wpływie spożywania cukru na nasze zdrowie i jego uzależniających właściwościach jest coraz powszechniejsza. Osoby, które decydują się na jego ograniczenie w diecie często przyznają, że czują się jak na odwyku. I nic w tym dziwnego! Nagradzani słodyczami od dziecka, czujemy dzięki nim na krótko przypływ szczęścia. Jednak długotrwałe skutki ich nadmiernego spożywania mogą być katastrofalne dla organizmu. Otyłość i próchnica to tylko niektóre z nich. Warto im zapobiec, stosując zdrowe zamienniki słodyczy. Świeże owoce i warzywa Kiedy dopada nas nagła ochota na coś słodkiego, pozwólmy sobie na porcję świeżych owoców. Zawartość błonnika, składników mineralnych i fruktozy na długo zapewnia uczucie sytości, zwłaszcza gdy zaserwujemy owoce w małych kawałkach. W przypadku diety odchudzającej warto pamiętać, żeby spożywać jedną ich porcję dziennie, najlepiej do wczesnych godzin popołudniowych, na pierwsze lub drugie śniadanie. Późnym popołudniem i wieczorem organizm znacznie spowalnia procesy metaboliczne, co powoduje, że znajdujące się w nich cukry proste odkładają się w tkance tłuszczowej. Postawmy też na owoce zawierające najmniej kalorii: maliny, jabłka, porzeczki lub truskawki. Nie zapominajmy również, że część warzyw ma słodki smak i może zaspokoić nagły atak chęci na słodycze. Bataty, pomidory, papryka lub marchewki są niskokaloryczne, a dostarczą organizmowi wielu odżywczych składników. Bez przeszkód możemy jeść je nawet wieczorem, zastępując nimi z kolei uzależniające i niezdrowe słone przekąski. Suszone owoce Proces suszenia owoców pozbawia je wody i intensyfikuje słodki smak, dając idealne zamienniki słodyczy. Suszone daktyle, morele, figi, chipsy bananowe, rodzynki lub żurawina zawierają ponadto sporo pektyny usprawniającej działanie układu trawiennego. Są jednak dość kaloryczne, dlatego osoby dbające o linię powinny przyjmować garść dziennie, najlepiej przed treningiem lub wzmożonym wysiłkiem Decydując się na tego typu przekąskę, wybierajmy owoce suszone, pozbawione substancji konserwujących. Batoniki energetyczne i kulki mocy Połączenie płatków, bakalii i suszonych owoców z odrobiną substancji słodzących, np. syropu klonowego, syropu z agawy lub ksylitolu pozwala na szybkie przygotowanie batoników skutecznie dodających energii i zaspokajających potrzebę na zjedzenie czegoś słodkiego. Podobnie szybkie i proste w wykonaniu są kulki mocy – zdrowe słodycze dla dzieci– obtaczane w kakao lub wiórkach kokosowych. Można je przechowywać w lodówce lub zamrozić. Intensywnie słodki smak ogranicza ich spożycie. Gorzka czekolada Jeśli jesteśmy wielbicielami czekolady i nie wyobrażamy sobie bez niej życia, wybierzmy zdrowyzamiennik czekolady mlecznej – czekoladę gorzką, najlepiej o co najmniej 70-procentowej zawartości kakao. Wystarczy jedna do dwóch kostek, a tłuszcz znajdujący się w kakao szybko zaspokaja pragnienie słodyczy. Musy, masła i kremy Masło orzechowe, migdałowe, mus kokosowy lub pasta tahini to kolejne świetne zamienniki słodyczy, które łagodzą pragnienie cukru. Posmarujmy nimi wafle ryżowe i bezglutenowe naleśniki lub dodajmy do owoców pieczonych krótko w piekarniku, a będzie to zdecydowanie zdrowsza alternatywa niż tradycyjne słodycze. Koktajle owocowo-warzywne Niezbędną porcję warzyw i owoców na każdy dzień, a także pyszne smaki zapewnią nam modne w ostatnich latach koktajle owocowo-warzywne, tzw. zielone koktajle. Możemy w nich łączyć sezonowe owoce i warzywa. W zależności od upodobań, warto dodać do nich płatki owsiane lub masło orzechowe powodujące, że staną się bardziej treściwe. Zielone koktajle jako śniadania usprawniają procesy trawienne, poprawiają stan skóry, włosów i paznokci, są więc idealne dla osób dbających o sylwetkę i dobre samopoczucie na co dzień. Będą też znakomitą alternatywą dla zabieranych tradycyjnie kanapek na drugie śniadanie do pracy. Pieczone owocowe chipsy Cienko pokrojone plasterki jabłek z cynamonem lub gruszek można upiec samemu w piekarniku lub dostać już gotowe w sklepach ze zdrową żywnością. Doskonale sprawdzą się jako zdrowa przekąska do kina lub przed telewizorem. Cynamon dodatkowo zmniejsza łaknienie słodyczy, pozwoli więc łatwiej uporać się z przykrym uczuciem odstawienia niezdrowych przekąsek. Dlaczego w ciąży mam ochotę na kwaśne lub słodkie? Zachcianki w ciąży obrosły legendą. Ogórek kiszony z ciastem czekoladowym, nagła ochota na poziomki w styczniu... To jednak nie tylko legendy - prawdą jest, że sposób odżywiania w ciąży się zmienia. Czym spowodowane są ciążowe zachcianki na słodkie i kwaśne potrawy? Zachcianki w ciąży to żadna fanaberia, słabość, kaprys ani folgowanie apetytowi. Naukowcy już dawno udowodnili, że ciążowe zachcianki to odpowiedź organizmu przyszłej mamy na niedobory minerałów i substancji odżywczych. Upodobanie do nietypowych dań i połączeń tłumaczą także procesy przemiany materii, jakie zachodzą w organizmie kobiety spodziewającej się dziecka. Dlaczego niektóre kobiety w ciąży mają ochotę na słodkie, a inne tylko na kwaśne potrawy? Czekasz właśnie na narodziny dziecka? Masz tysiące wątpliwości i pytań? Porozmawiaj o nich z innymi mamami na grupie "Rodzę w 2023 roku. Największa grupa dla mam" Spis treściZachcianki w ciąży to efekt zmian w organizmieCzemu służą dziwne zachcianki w ciąży?Nagła zmiana kulinarnego gustu w ciążyZachcianki w ciąży w zgodzie ze zdrowym rozsądkiem Zachcianki w ciąży to efekt zmian w organizmie Wiadomo, że zapotrzebowanie energetyczne w ciąży jest większe o 300–500 kalorii dziennie. Powoduje to zwiększony popyt na produkty będące źródłem dobrze przyswajalnej energii – dlatego ciężarna chętnie sięga po łatwo wchłaniane węglowodany, czyli słodycze. Przyszła mama potrzebuje też dwa razy więcej wapnia, żelaza i białka. To właśnie z białkiem dostarczany jest azot, który jest niezbędny, aby zabezpieczyć prawidłowy wzrost płodu, łożyska, macicy, gruczołów sutkowych i krwinek czerwonych. Organizm nie magazynuje azotu, dlatego ciężarna musi codziennie dostarczać go w diecie. Czytaj również: Anemia w ciąży. Co powinnaś o niej wiedzieć? Zdrowe odżywianie w ciąży: jak powinna wyglądać dieta ciężarnej Czemu służą dziwne zachcianki w ciąży? Odczuwanie smaków przez przyszłą mamę jest dość nietypowe. Nie przeszkadzają jej dziwne kompozycje, np. tort czekoladowy przegryzany marynowanym czosnkiem. Okazuje się, że takie zestawienia mają swój cel – zmieniają smak zjadanej potrawy, co zapobiega nudnościom. Sprawiają też, że można zjeść jej więcej. Kobiety ciężarne najczęściej mają wzmożoną ochotę na produkty: kwaśne – w ten sposób uzupełniają zapotrzebowanie na witaminę C (występującą w dużych ilościach w owocach i kiszonkach) oraz żelazo (zachcianki na pomidory i suszone śliwki); słodkie – ciastka i cukierki pozwalają szybko uzupełnić braki energetyczne, a czekolada – niedobór magnezu; w dużej ilości – zachcianki na duże ilości pożywienia, zwłaszcza na dania mięsne, pojawiają się czasami nawet u wegetarianek. Dostarczają ciężarnej potrzebnego białka. Ciężarne, które prawidłowo komponują swoją dietę, dostarczając organizmowi wszystkich niezbędnych minerałów i witamin, mają mniej zachcianek. Pewnie nieraz słyszałaś, że jeśli masz ochotę na smaki kwaśne, to urodzisz chłopca, a jeśli na słodkie – dziewczynkę. Nie wierz w to. Pogląd, że zachcianki ciążowe mówią nam o płci dziecka, jest mitem. Nagła zmiana kulinarnego gustu w ciąży Ochota na nietypowe dania zmienia się wraz z przebiegiem ciąży. Przez pierwsze 12 tygodni, kiedy kształtuje się łożysko i wszystkie najważniejsze układy i narządy dziecka, niezbędne składniki pobierane są z organizmu matki. Jeśli dochodzi do niedoborów jakichś minerałów, pojawiają się zachcianki. Na początku ciąży skierowane są one na konkretne produkty, a wobec innych pojawia się niechęć. Często zdarza się, że ciężarna nie może patrzeć na ulubione dotąd potrawy czy przebywać w pomieszczeniach nasyconych intensywnymi zapachami. Mogą ją drażnić nawet ulubione perfumy, a zapach świeżo zaparzonej kawy doprowadzać do mdłości. Często zanim ciąża zostanie rozpoznana, kobieta już odczuwa ogromną niechęć do alkoholu (głównie piwa), herbaty i papierosów. W II trymestrze i III trymestrze, gdy następuje szybki wzrost płodu, zachcianki się nasilają. Jadłospisem przyszłej mamy rządzi wtedy zasada: dużo, często i suto. Zachcianki w ciąży w zgodzie ze zdrowym rozsądkiem Choć uleganie zachciankom to prawidłowy objaw ciąży, zawsze warto kierować się zdrowym rozsądkiem. Istnieją bowiem produkty, które są niewskazane dla kobiet oczekujących dziecka. Dotyczy to głównie dań zawierających surowe mięso i ryby (niebezpieczeństwo zakażenia toksoplazmozą!) oraz surowe jajka (salmonelloza i czerwonka bakteryjna). Na czarnej liście znajdują się alkohole (i nie ma tu wyjątku dla czerwonego wina, które rzekomo „poprawia krew”), narkotyki, papierosy. Kobiety, u których w czasie ciąży zaobserwowano skracanie się szyjki macicy, a także te, które miały w przeszłości kłopoty z utrzymaniem ciąży, do terminu porodu powinny rozsądnie zaspokajać zachcianki na słodycze. Ich nadmiar prowadzi do zwiększonej produkcji prostaglandyn odpowiedzialnych za rozwieranie szyjki macicy. Udowodniono też, że zbyt duża ilość tuńczyka w diecie zwiększa ryzyko dostarczenia do organizmu rtęci, która czasem powoduje zaburzenia rozwoju płodu. Należy unikać jego nadmiaru zwłaszcza w I trymestrze ciąży. Przez całą ciążę nie należy nadużywać witaminy A, gdyż może to zaszkodzić dziecku. Dużo tej witaminy zawiera wątróbka, tak więc jedzenie jej codziennie na obiad nie jest dobrym pomysłem. Czytaj również: Zdrowe przekąski w ciąży: co możesz jeść między posiłkami? Produkty zakazane w ciąży: zobacz, czego nie wolno ci jeść miesięcznik "M jak mama" Dlaczego powinno się ograniczyć słodycze?Nadwaga i otyłość są mocno rozpowszechnione w społeczeństwie. Dla określenia problemu nadmiernej masy ciała coraz częściej określa się sformułowania „epidemia XXI wieku”. Stanowi ona czynnik ryzyka wielu chorób, w tym cukrzycy typu 2, nadciśnienia tętniczego czy nowotworów. Aby zapobiec jej powstaniu, powinno się stosować do zaleceń prozdrowotnego trybu życia, a zwłaszcza realizować zdrowe nawyki żywieniowe. Niestety niejedna osoba ma z tym trudność. Jak ograniczyć apetyt na słodkie, słone czy przetworzone jedzenie, kiedy półki sklepowe uginają się od możliwości wyboru? Niestety częste spożywanie takiego jedzenia szybko przyczyni się do problemów z wagą. Poza tym dostarczając sobie energii ze słodyczy, organizm może nie mieć zapewnionej odpowiedniej podaży innych składników pokarmowych. Cukier przyczynić się może do braku apetytu u dziecka na inne pokarmy. Poznaj skuteczne sposoby na to, jak ograniczyć słodycze. Jak ograniczyć słodycze w jadłospisie?Spożycie od czasu do czasu kawałka ciasta, drożdżówki, batonika czy innych łakoci nie wpłynie negatywnie na zdrowie. Niestety od cukru łatwo się uzależnić. Słodycze są nie tylko smaczne, ale i stymulują organizm do produkcji serotoniny i dopaminy, czyli hormonów, które wpływają na dobre samopoczucie. Co zrobić, kiedy jedzenie cukru stało się nagminne? Najlepszym rozwiązaniem jest skorzystanie z fachowej pomocy dietetyka. Specjalista dokładnie wytłumaczy konsekwencje częstego sięgania po słodkie i przygotuje zgodnie z potrzebami danej osoby jadłospis. Mając jasno rozplanowane posiłki, łatwiej będzie unikać podjadania. Poza konkretnym zapotrzebowaniem energetycznym i pokryciem go przez dane grupy produktów należy też realizować ogólne zalecenia żywieniowe. Mianowicie: powinno się spożywać 4-5 posiłków, co 3-4 godziny, w spokoju, na siedząco i dokładnie przeżuwając. W ten sposób organizm będzie miał zapewniony odpowiedni poziom cukru we krwi, a ten jest jednym z kluczowych czynników wpływających na uczucie głodu. Znajomość zasad zdrowego odżywiania jest nie tylko ważna dla ograniczenia chęci zjedzenia słodyczy. To podstawowy sposób profilaktyki i leczenia zaburzeń odżywiania u dzieci, które są poważnym problemem. Obejrzyj wideo i dowiedz się, jak wyrobić nawyk jedzenia mniejszej ilości słodyczyŹródło filmu: i woda – sposób żeby jeść mniej słodkiegoDobrym sposobem na to, żeby jeść mniej słodkiego jest zwiększenie udziału błonnika w diecie, który ma nieodzowne znaczenie dla przemiany materii. Usprawnia perystaltykę jelit, zapewnia uczucie sytości, reguluje wypróżnienia. A to nie jedyne zalety spożywania błonnika. Składnik ten zmniejsza uczucie łaknienia i utrzymuje odpowiedni poziom glukozy, przez co ogranicza chęć na słodkie. Dobry źródłem błonnika są nasiona chia, słonecznik, zboża, orzechy (np. pekan, migdały, włoskie), świeże warzywa i owoce, jak brokuły, ogórki, jabłka, jagody, borówki, papryka, banany. Nawadnianie organizmu jest bardzo ważne. W ten sposób zapewnia się organizmowi odpowiednie warunki do procesów biochemicznych, niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania. Ale nie tylko. Spragniony organizm daje początkowo podobne objawy jak wówczas, kiedy jest głodny. Odczuwając duży głód, nierzadko sięgamy po łatwo dostępne słodkie przekąski. Niestety efekt sytości po nich szybko mija. Zaleca się spożycie średnio 2 l płynów dziennie, a zwłaszcza picie wody. Jak ograniczyć chęć na słodkie? Pomogą chrom i ziołaW tym, jak ograniczyć chęć na słodkie, pomocne okazać się mogą suplementy diety i zioła. W przypadku tych pierwszych warto sięgać po środki zawierające w swoim składzie chrom. Ten składnik mineralny reguluje poziom glukozy we krwi, a tym samym zmniejsza zapotrzebowanie na insulinę. Jeśli poziom cukru we krwi jest niestabilny, pojawia się nagła ochota na słodycze, z którą trudno wygrać. Chrom przyspiesza spalanie tłuszczów, wpływa korzystnie na poziom cholesterolu, wykazuje działanie uspokajające. Okazuje się, że ludzie, którzy są stale spragnieni cukru, mogą w rzeczywistości zmagać się z niedoborem chromu. Poza suplementami można go dostarczać razem z pożywieniem. Pierwiastek ten znajduje się w każdej grupie żywnościowej, lecz występuje w śladowych ilościach. Dobrym źródłem chromu jest mięso i produkty pełnoziarniste, a także niektóre owoce, warzywa i przyprawy. Należy też wspomnieć o roli ziołolecznictwa w ograniczaniu apetytu na słodkie. Jednym z najbardziej znanych ziół o takim działaniu jest morwa biała, która reguluje poziomu cukru we krwi. Aktywność fizyczna w walce z chęcią na słodkieKolejnym skutecznym sposobem w ograniczeniu ilości spożywanych słodyczy jest ruch. Wpływ aktywności fizycznej na zdrowie jest niezaprzeczalny i obserwuje się go w całym organizmie. Podczas aktywności ruchowej wydzielają się te same tzw. hormony szczęścia, co w czasie jedzenia słodyczy. Kiedy podejmujemy ruch, to nie dość, że mija nam chęć na podjadanie słodkiego, to na dodatek spalamy nadmiar kalorii czy rozładuje stres. Poza tym organizm osób regularnie uprawiających aktywność fizyczną charakteryzuje się lepszą wrażliwością insulinową i lepiej gospodaruje. Eliminując z diety produkty słodkie, stopniowo będzie rosnąć wrażliwość organizmu na odczuwanie tego smaku. Z czasem zaspokojenie ochoty na słodkie zapewnią zdrowe przekąski typu jabłka czy gruszki, które wcześniej nie dawały słodyczy. Czekoladka, potem jedna, druga, trzecia. Sernik, tort bezowy… Nie potrafisz się im oprzeć. Ale za chwile słodkich rozkoszy, przychodzi często słono zapłacić. Wiesz, że powinnaś ograniczyć słodycze lub z nich zrezygnować. Ale… nie udaje ci się. Silna wola nie wystarczy, gdy w grę wchodzi uzależnienie od cukru. Na szczęście jest kilka sposobów, by poskromić apetyt na słodycze. Warto je wypróbować! Któż z nas nie lubi słodkiego smaku? Towarzyszy nam od pierwszych chwil życia. Wody płodowe są przecież słodkie, podobnie jak mleko mamy lub mleko modyfikowane. Słodkiego smaku nie musimy się więc uczyć. Tym bardziej, że kojarzy się z czymś przyjemnym, spokojem, relaksem, poczuciem bezpieczeństwa. Dlatego tak lubimy słodycze. Sęk w tym, że niektórzy traktują słodkości nie tylko jako przyjemny dodatek. Do kawy zawsze zjadają kawałek ciasta, a przy silnym stresie potrafią błyskawicznie „pochłonąć” całą paczkę ptasiego mleczka. Dlaczego? Bo słodycze mogą uzależniać niczym papierosy (sprawdź: jak rzucić palenie). Jak zmniejszyć apetyt na słodycze opowiada Marta Mieloszyk-PawelecSkąd apetyt na słodycze?Jak ograniczyć słodycze? Jak poskromić uzależnienie od słodyczy?1. Działaj powoli krok po kroku2. Jedz regularnie3. Delektuj się jedzeniem4. Wyrzuć słodycze z domu5. Wybieraj produkty bogate w białko i błonnik6. Żuj kandyzowany imbir7. Wzbogać menu w nasiona i ziarna8. Chrom na słodycze9. Pamiętaj o wodzie. Pij dużo płynów (co najmniej 1,5-2 litry wody dziennie) zwłaszcza pomiędzy posiłkami10. Pij herbatę z morwy białej11. Unikaj sztucznych słodzików, które oszukują mózg12. Zmniejsz ilość czerwonego mięsa w diecie13. Ruszaj się14. Unikaj nadmiernego stresu15. Wysypiaj się Jak zmniejszyć apetyt na słodycze opowiada Marta Mieloszyk-Pawelec Marta Mieloszyk-Pawelec, specjalistka z zakresu mikroodżywiania, opowiada Annie Augustyn-Protas, jak zmniejszyć apetyt na słodycze. Cały wywiad obejrzysz na naszym kanale YouTube. Skąd apetyt na słodycze? Wszystko przez zawarte w nich cukry proste, które są błyskawicznie wchłaniane, co zachodzi już w jamie ustnej. Szybko i gwałtownie podwyższają one poziom glukozy we krwi, co powoduje zwiększone wydzielanie insuliny. Jej zadaniem jest sprawny transport cukrów do tkanek, co z kolei powoduje szybki spadek cukru. Dlatego krótko po zjedzeniu słodyczy dopada nas głód i nie możemy się powstrzymać przed zjedzeniem kolejnej porcji. Błędne koło. Im więcej jemy słodkiego, tym większy mamy na niego apetyt. I tak powstaje uzależnienie od słodyczy. Warto też pamiętać, że słodycze działają na mózg jak nagroda (podobnie jak papierosy czy narkotyki). Pobudzają komórki mózgowe do wydzielania serotoniny, zwanej hormonem szczęścia. Stąd dobry nastrój po zjedzeniu kawałka tortu. To jednak krótkotrwałe i złudne uczucie, bo gdy cukier spada, dobry humor pryska, a w jego miejsce pojawiają się… wyrzuty sumienia. By je zagłuszyć, potrzebujemy kolejnej dawki słodyczy, tak jak nałogowcy. Trudno się wyrwać ze słodkiej matni, choć to konieczność, gdy przybieramy na wadze i pojawiają się kłopoty ze zdrowiem. Nadmierne spożycie słodyczy to bowiem prosta droga do otyłości, cukrzycy, a nawet chorób serca i układu krążenia. Dlatego ze słodkim nałogiem najlepiej zerwać. Tylko jak to zrobić? Nie ma jednej sprawdzonej metody na uzależnienie od słodyczy, dobrej dla wszystkich. Warto natomiast próbować i wybrać swoją drogę na poskromienie uzależnienia od cukru. Warto wiedzieć! Walka ze słodyczami nie jest łatwa, ale organizm dość szybko odzwyczaja się od słodkiego smaku, co potwierdzają pacjenci gabinetów dietetycznych. Na początku jest najtrudniej. Z czasem jednak zapomnimy o słodyczach i stają się nam one obojętne. W miarę upływu czasu kubki smakowe dostosują się do nowych reguł, a ulubione lody, ciastka czy mrożona kawa zaczynają wydawać się za słodkie. Dzięki temu, gdy skusimy się na czekoladkę, zjadamy jedną, a nie całe opakowanie. Jak ograniczyć słodycze? Jak poskromić uzależnienie od słodyczy? 1. Działaj powoli krok po kroku Co drugi pacjent pojawiający się w gabinecie dietetyka przyznaje, że uwielbia słodycze i trudno mu się będzie bez nich obejść. Fakt! Walka ze słodkim uzależnieniem nie jest prosta i wymaga indywidualnego podejścia. Są tacy, którzy bez problemu żegnają się ze słodyczami z dnia na dzień. Czasem jednak mają słabą wolę i powracają do nałogu, ponieważ nagła rezygnacja ze słodyczy może prowadzić do nerwowości, zmęczenia i niepokoju. Lepsze wydaje się stopniowe ograniczanie ilości słodkich przekąsek. Taki „cukrowy detoks” trwa, co prawda, nieco dłużej, ale gwarantuje trwalsze efekty. 2. Jedz regularnie Spożywaj 4-5 posiłków dziennie, pamiętając, by przerwy pomiędzy nimi nie były dłuższe niż 2-3 godziny. Daje to uczucie sytości przez cały dzień i pomaga uniknąć wilczego głodu. To ważne, bo gdy jesteśmy głodni, w organizmie dochodzi do hipoglikemii – spadku poziomu cukru we krwi. A ten jest potrzebny do pracy całego organizmu, zwłaszcza mózgu. Komórki nerwowe dopominają się szybkiej dostawy energii, którą gwarantują słodycze. 3. Delektuj się jedzeniem Jedz w spokoju, bez pośpiechu, dokładnie przeżuwając każdy kęs. Dzięki temu wydziela się leptyna – hormon zmniejszający łaknienie. Gdy jemy dłużej, do mózgu dociera sygnał, że nie jesteśmy głodni. To zapobiega podjadaniu pomiędzy posiłkami, a wtedy łatwiej zrezygnować ze słodyczy. 4. Wyrzuć słodycze z domu Zgodnie z przysłowiem: „Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal”. Gdy nie ma po ręką lub w zasięgu wzroku czegoś słodkiego szansa, by się na to skusić, jest mniejsza. Warto więc opróżnić barek ze słodyczami na czarną godzinę, a w miejsce ciastek, czekoladek i batoników położyć: orzechy suszone jabłka żurawinę morele daktyle Co prawda one także mają cukier, ale także zawierają błonnik, który pomaga poskromić apetyt na łakocie. Indeks glikemiczny – jak go obniżyć? 5. Wybieraj produkty bogate w białko i błonnik Np. twarożek z warzywami, czy sałatkę z grillowanym kurczakiem. Pokarmy bogate w białko i błonnik dają uczucie sytości na dłużej, a to ogranicza pokusę zjedzenia czegoś słodkiego i tym samym zmniejsza apetyt na słodycze. 6. Żuj kandyzowany imbir Wielbiciele jego smaku z chęcią zjedzą kilka plasterków po obiedzie. Intensywny smak i aromat imbiru pomogą poskromić apetyt na kawałek ciasta. 7. Wzbogać menu w nasiona i ziarna Siemię lniane, nasiona sezamu czy pestki słonecznika to bogate źródła cynku, który reguluje uczucie sytości i zapobiega wilczemu apetytowi na słodycze. Jedz nasiona i ciesz się zdrowiem! 8. Chrom na słodycze Jego zadaniem jest m. in. pobudzenie trzustki do wytwarzania insuliny. Chrom zapobiega gwałtownym wahaniom poziomu glukozy we krwi. A to właśnie zmniejszenie poziomu cukru odpowiada za wzmożoną chęć na zjedzenie „czegoś słodkiego”. Chrom zmniejsza też łaknienie. Bogatym źródłem tego minerału są: jabłka drożdże spożywcze gotowana wołowina ser żółty sok pomarańczowy płatki ryżowe pełnoziarniste pieczywo szparagi owoce morza Chrom na słodycze możemy także zażywać w tabletkach. Uwaga! Stosując suplementy z chromem, trzeba przestrzegać dobowej dawki, nie powinna ona przekraczać 200 µg. Nadmiar chromu nie jest korzystny dla zdrowia, może spowodować zmiany na skórze i błonach śluzowych, utratę wagi, owrzodzenie żołądka, a nawet uszkodzenie wątroby. Insulinooporność – objawy, przyczyny, diagnostyka i leczenie 9. Pamiętaj o wodzie. Pij dużo płynów (co najmniej 1,5-2 litry wody dziennie) zwłaszcza pomiędzy posiłkami Organizm często myli pragnienie z głodem. Dlatego ochota na coś słodkiego pojawia się, np. gdy wracamy do domu po pracy i jesteśmy zmęczeni. Wtedy wydaje się, że dopada nas głód, tymczasem chce nam się pić. Dlatego po przyjściu do domu, najlepiej napić się letniej, przegotowanej wody z sokiem z cytryny i listkiem mięty, co pomoże ugasić pragnienie… na słodycze (sprawdź, jaka woda jest najzdrowsza) 10. Pij herbatę z morwy białej Morwa biała pomaga utrzymać właściwy poziomu cukru we krwi, dlatego jest szczególnie polecana diabetykom. Okazuje się, ze może być także dobrym sposobem na zerwanie ze słodkim nałogiem. Z morwy białej można przygotować nie tylko domową konfiturę lub sok, ale także herbatę, którą należy wypijać każdego dnia, aby w szybkim czasie zauważyć pierwsze efekty. 11. Unikaj sztucznych słodzików, które oszukują mózg Słodki smak silnie wpływa na apetyt, niezależnie od tego, czy jest zasługą cukru, czy słodzika. Dlatego po zjedzeniu czegoś słodkiego ze słodzikiem, czujemy się głodni i mamy większy apetyt. Słodziki pobudzają neurony w mózgu informując, że właśnie zjedliśmy coś słodkiego. A ponieważ kojarzy się to z czymś kalorycznym, oczekujemy porcji energii. Gdy jej nie otrzymujemy, mózg jest zdezorientowany i domaga się dostarczenia obiecanych mu (przez słodki smak) kalorii. A pierwszym co nam wtedy przychodzi do głowy są właśnie słodycze. 12. Zmniejsz ilość czerwonego mięsa w diecie Im więcej jest go w diecie, tym więcej żelaza we krwi i tym większy apetyt. Naukowcy wykazali, że wysokie spożycie żelaza, które odpowiada zjadaniu przez ludzi dużych ilości czerwonego mięsa (powyżej 100 g dziennie), hamuje leptynę, czyli hormon kontrolujący apetyt, także na słodycze. Ponadto mięso zakwasza organizm, a wtedy trudniej powstrzymać się od zjedzenia słodkiej przekąski. 13. Ruszaj się To najlepszy sposób na utrzymane prawidłowego poziomu glukozy we krwi i poskromienie apetytu na słodkości. Nie chodzi jednak o morderczy trening. Wystarczy spacer lub jazda na rowerze. Ważne, by poświęcić na to, co najmniej 30 minut 3-4 razy w tygodniu. Gdy się ruszamy, nie myślimy o tym, by zjeść coś słodkiego. 14. Unikaj nadmiernego stresu Naukowcy wykazali, że silna ochota na słodycze, pojawiająca się w sytuacjach stresowych, to wynik działania greliny, czyli tak zwanego hormonu głodu. Zaś łagodny, delikatny smak czekolady i innych słodyczy oddziałuje przede wszystkim na podświadomość. Automatycznie rozluźniamy się, relaksujemy, ponieważ słodki smak kojarzy się nam z beztroskim okresem dzieciństwa. To zaś daje chwilową ulgę. Dlatego osoby, które zajadają stresy słodyczami, powinny unikać silnego stresu, a gdy to niemożliwe, starać się ograniczyć jego skutki. Relaksować się, np. słuchając muzyki, medytując, ćwicząc jogę, czy rozmawiając z przyjaciółką. 15. Wysypiaj się Nic tak nie regeneruje i odchudza jak…. dobry sen. Jego brak zaburza gospodarkę hormonalną i podwyższa poziom kortyzolu. A to z kolei sprawia że jesteśmy bardziej podatni na stres i chętniej sięgamy po słodycze. Ochota na słodycze? Jak sobie z nią poradzić? Wiele osób na konsultacjach, ale też w mailach pyta mnie jak to zrobić, jak sobie poradzić ze słodyczowym nałogiem lub co zrobić kiedy już nas dopadnie? Dzisiaj spieszę z pomocą z kilkoma sprawdzonymi wskazówkami. I uwaga! One nie zadziałają jak czarodziejska różka jeśli je tylko przeczytasz. Tu faktycznie trzeba w kryzysowej sytuacji wykonać pracę. Mało tego – tu trzeba wykonać pracę jeszcze często przed kryzysowym napadem na słodkości. Jeśli więc naprawdę chcesz poradzisz sobie z problemem zastosuj wskazówki. Jeśli tylko udajesz przed sobą, że chcesz coś zrobić, lepiej sobie daruj. Tak! Jestem teraz niemiła, bezpośrednia, ale naprawdę jeśli nie masz zamiaru wykazać się szczerością wobec siebie to szkoda czasu na czytanie. Jeśli natomiast na serio chcesz coś zrobić – zapraszam do czytania 🙂 JEDZ REGULARNIE, ZDROWO I NIE GŁÓDŹ SIĘ Wiem! Banał. Nic odkrywczego, ale czy to już stosowałaś? Nie doprowadzaj do dużego głodu. To tak proste i tak trudne jednocześnie. Jeśli jadasz za mało albo za rzadko i jesteś naprawdę głodna – bardzo łatwo sięgniesz po słodycze. To po prostu niemal pewne, że mózg najpierw podpowie Ci, aby zjeść właśnie je. Mają dużo tłuszczu i cukru, szybko zaspokoją twój pierwszy wilczy głód, ale tylko na chwilę. Potem będzie tylko gorzej. Cukier we krwi spadnie szybko, odczujesz skutki tego niemal natychmiastowo i od razu zachce Ci się…znów jeść i znów najlepiej coś słodkiego. Może Cię uratować tylko JEDNO – ZDROWA I SENSOWNA DIETA. Banał. Wiem. Ponownie. A jednak to najsensowniejszy element całej układanki w pokonywaniu słodyczowych napadów. Odpowiednia, zróżnicowana dieta nie tylko zaspokoi Twoje potrzeby na energię, białka, tłuszcze i węglowodany, ale dostarczy również niezbędnego magnezu, chromu, cynku i innych składników mineralnych, których niedobory mogą być powiązane ze słodyczowymi napadami. Jeśli od dłuższego czasu Twoja dieta jest niedoborowa…cóż to musi mieć swoje konsekwencje. Najpierw, żeby naprawić dziurawy garnek, aby nie przeciekał trzeba mu zakleić dziury. Jak masz niedobory. Trzeba się tym zająć. Twoja dieta wymaga rewizji. Zacznij od tego, aby obserwować więc co jesz i w jakich momentach w ciągu dnia oraz po jakich posiłkach masz napady. USUŃ SŁODYCZE Z DOMU I Z SZUFLADY W PRACY Tu działa bardzo prosta zasada: „Co z oczu to z serca”. W 99% przypadków jak nie masz niczego w domu to Ci się nie chce iść do sklepu kupić – mam rację? Jak nie masz w pracy to tym bardziej nie zjesz, chyba, że masz kolegę, który ma pełne szuflady i nie wstydzisz się iść go zapytać czy się z Tobą podzieli. Jeśli należysz do tego 1% ludzi, którzy pójdą po coś słodkiego to cóż…przynajmniej zastanów się nad tym 5 razy. I policz do 10 🙂 A potem jak już będziesz w sklepie coś kupować to sprawdź czy może nie wybrać coś z listy kryzysowej, o której będzie w kolejnym artykule 😉 WYZNACZ DZIEŃ LUB DNI W KTÓRYCH JESZ COŚ SŁODKIEGO Powtarzam to jak mantrę na konsultacjach i w zaleceniach. Napiszę zatem o tym i tutaj. Jak masz problem z jedzeniem zbyt dużej ilości słodyczy, ochota na słodycze Cię nie opuszcza to jest jakaś jedna milionowa szansa na to, że odstawisz je z dnia na dzień bez obłąkanego wzroku i koszmarów o ich braku. No i nigdy do nich nie wrócisz. W 99,9999 % przypadków to działa tak, że słodycze będą obecne w Twojej diecie. W mojej są. Ale świadomie. Wtedy kiedy to zaplanowałam. Nie codziennie. Wyznacz sobie zatem na początek dzień lub dni w których zjesz coś słodkiego i staraj się by były to zdrowe alternatywy. Jeśli jesz słodycze 3 razy dziennie 7 dni w tygodniu to postaraj się jadać 1 raz dziennie 7 dni w tygodniu. TAK! Właśnie to przeczytałaś i nie musisz przecierać oczu ze zdumienia. Tak twierdzi dietetyk. Bo 99,9999% przypadków musi pozbywać się słodyczy krok po kroku. Nie od razu. Myśl długoterminowo zatem. Rzucasz, że w takiej ilości jak teraz na zawsze. Nie na chwilę. Na tydzień albo na 3. Na zawsze. Bądź więc realistką i sprawdzaj jak się masz podczas tych ograniczeń. Stopniowo wprowadzaj kolejne aż odzyskasz nad tym kontrolę. I nie! Nie martw się będziesz mogła zjeść najlepsze ciasto cioci Wiesi na jej imieninach. Tylko jak już sobie przepracujesz swój słodyczowy głód to zobaczysz, że 1 kawałek Ci wystarczy. I nie wpadniesz po takim smakołyku w słodyczowy wir. Aby do tego dojść potrzebujesz…zwykle sporo czasu. Ale masz czas prawda? Nie wybierasz się w zaświaty? No właśnie. Myśl długoterminowo. WYZNACZ ILE ZJESZ PODCZAS SWOJEJ SŁODYCZOWEJ DYSPENSY Ile to będzie? 1 cm na 1 cm kawałka ciasta a może 5 cm na 3 cm? 300 kcal i ni jednej więcej? A może 800 kcal i rezygnujesz z obiadu? Moje doświadczenia pokazują, że najlepiej radzą sobie te kobietki, które wyznaczają sobie za wartość odcięcia około 350 kcal. Tak wiem, że nie wiesz jak jest zrobiona ta beza w cukierni i ile ma kalorii, ale zwykle możesz mniej więcej sprawdzić w tabelach kalorii i to sobie przeliczyć. 350 kcal to zwykle wystarczająca ilość by zjeść 1/3 czekolady z orzechami, 1 pączka, 1 niewielki kawałek ciastka w cukierni, a nawet 1 niezdrowego batona jak już nie możesz wytrzymać. I UWAGA! Żeby była jasność. Ja nie zachęcam do jedzenia niezdrowych słodyczy. Ja tylko jestem realistką. Kto w życiu nie jadł snickersa niech pierwszy rzuci kamieniem! WYSYPIAJ SIĘ Nie ma nic gorszego jak nieustanne niedosypianie. Powiązane zostało z całym szeregiem chorób o których mówimy ciągle, bez ustanku i wszystkim się to już nudzi, ale…to niestety prawda. Na co dzień jednak jeśli nie bardzo sobie potrafisz wyobrazić jak to jest mieć cukrzycę i np. w najgorszym stadium stracić wzrok lub doprowadzić do amputacji kończyn…polecam wyobrazić sobie, że niewysypianie wpływa na nasze hormony głodu i sytości (leptynę i grelinę). Najprościej mówiąc jak się nie wysypiasz to sprawiasz, że w ciągu dnia będziesz bardziej głodna i co gorsza….głodna SŁODKOŚCI. To nie czary mary. To fizjologia. Zwiększ swoją szansę na walkę ze słodyczowym potworem za pomocą snu – to się opłaci na wielu frontach. 🙂 POCZEKAJ I… POMALUJ PAZNOKCIE? ZAJMIJ SIĘ CZYMŚ! Tak! Odczekaj 15-20 minut i zajmij się czymś innym zanim zjesz słodkości. To naprawdę proste. Jedzenie słodyczy to najczęściej impuls, pojawia się wtedy kiedy masz do czynienia z jakąś wskazówką np. kawą po obiedzie, powrotem z pracy do domu, spotkaniem w ulubionej kawiarni albo konkretną godziną. Zajmij się wtedy czymś innym. Odwróć swoją uwagę. Idź na spacer, na rower, pod prysznic, weź kąpiel albo pomaluj paznokcie (te długo schną więc nie będzie możliwości nic jeść) 🙂 PIJ WODĘ Wypijaj odpowiednią ilość płynów – banał znów. Robisz to jednak? Jedna szklanka wody, 2 szklanki herbaty i 1 szklanka kawy dziennie to nie jest odpowiednia ilość płynów. Mocna kawa i herbata nie mają właściwości nawadniających. Potrzebujesz mniej więcej 30 ml wody na każdy kilogram masy ciała (to oczywiście wartość bardzo orientacyjna). Jeśli więc ważysz 60 kg to powinnaś wypijać około 1,8 l wody. W O D Y! Nie soku, napoju, nektaru czy czegokolwiek innego. Pragnienie jest bardzo często mylone z głodem – w tym głodem na słodkości. Niektóre osoby zgłaszają mi na konsultacjach, że faktycznie picie wody pomaga, a czasem dodatkowo wzmacniają jej właściwości sokiem z cytryny lub miętą. Wypróbuj. Nie mam na to badań, ale jak chcesz możesz być dla siebie obiektem badawczym i to sprawdzić. A…przez miesiąc, a nie 1 dzień 🙂 UMYJ ZĘBY To naprawdę pomaga. Jakkolwiek bezsensownie to zabrzmi uczucie świeżości w jamie ustnej sprawia, że nie chcemy tego zepsuć więc…nie jemy 🙂 Niektórzy mówią też, że tak może działać odżwieżająco- miętowy smak pasty. Coś w tym jest. NIE JEDZ W EMOCJACH O tym pisałam trochę w innym artykule i nie ma sensu się powtarzać. Przeczytaj o tym, że emocji się nie je. Mam nadzieję, że Ci to pomoże. Może masz jakieś swoje sprawdzone sposoby na słodyczowe napady? Moje pomysły i sposoby znajdziesz we wpisie ♥ ZAMIENNIKI SŁODYCZY Tymczasem będzie mi bardzo miło jak zostawisz komentarz, podzielisz się tym artykułem z innymi lub po prostu zapiszesz się na newsletter by dostawać powiadomienia. 🙂

nagła ochota na słodycze